17 czerwca w Dąbrówce Wielkopolskiej zorganizowano obchody 100-lecia istnienia miejscowego klubu LKS Sokół. To pierwszy zespół w województwie lubuskim, któremu stuknęła „setka”.
W sobotę 17 czerwca na boisku w Dąbrówce Wielkopolskiej było sporo radości i uśmiechów, które przeplatały się ze łzami wzruszenia. Nikogo to absolutnie nie dziwiło, ponieważ okazja do okazywania emocji była jak najbardziej słuszna – miejscowy Ludowy Klub Sportowy „Sokół” obchodził tego dnia 100-lecie istnienia.
Zwykło się mówić, że miesiąc w piłce to już bardzo dużo, a sezon to już cała wieczność. Co więc można powiedzieć o całym wieku? Oczywiście w Polsce mamy wiele klubów z ponad 100-letnią tradycją, a w wielu przypadkach to wielkie marki, które miały okazję świętować najwyższe laury. Dąbrówka Wielkopolska jest inna. Sokół nie ma w swojej historii wybitnych sukcesów i nigdy nie przebił się na szczebel centralny. To bardziej klub, którego podstawą funkcjonowania jest pasja lokalnej społeczności. I być może to czyni ten klub szczególnym, a fakt możliwości obchodzenia jubileuszu 100 lat istnienia – wyjątkowym.
W województwie lubuskim pierwszą osobą, jaka przychodzi na myśl, kiedy mowa o Sokole Dąbrówka Wielkopolska, to jego prezes, Marek Löchert, który nieprzerywanie od niemal 30 lat sprawuje pieczę nad klubem, a jego „konikiem” jest… murawa, równa niczym stół bilardowy. Ta od wielu lat należy do jednych z najlepszych w województwie. Regularnie korzysta z niej Lubuski Związek Piłki Nożnej przy okazji zgrupowań kadr, a w listopadzie ubiegłego roku murawa rozkochała w sobie… reprezentację Irlandii do lat 15, która mierzyła się wówczas towarzysko z Polską. „Prezesem jestem od 1994 roku. Kiedy obejmowałem klub, to stwierdziłem, że podstawą dobrych treningów i zawodów piłkarskich jest obiekt sportowy. Moim oczkiem w głowie było zrobić to, co mamy dzisiaj. Skoro reprezentacja Irlandii U-15 w listopadzie ubiegłego roku postanowiła odbyć w Dąbrówce dwa treningi, a nie jeden, to o czymś to świadczy”, wyznaje z łezką w oku prezes Löchert. Działalność pana Marka niezwykle ceni prezes Lubuskiego ZPN, Robert Skowron, którego oczywiście nie mogło zabraknąć podczas obchodów 100-lecia, gdzie wręczył prezesowi Löchertowi okazjonalną paterę w imieniu prezesa Polskiego Związki Piłki Nożnej, Cezarego Kuleszy, oraz odznaczył zasłużonych działaczy. „Prezes Marek Löchert trwa przy klubie niezwykle długo. Ten obiekt jest jednym z piękniejszych obiektów w naszym województwie, mówiąc o obiektach wiejskich, a jeśli wejdziemy na murawę, to jest to jedna z trzech najpiękniejszych w naszym regionie. Pan Marek dba nie tylko o swoją płytę w Dąbrówce, ale też o dwie płyty w Zbąszynku, które są znakomite, tak że czapki z głów. Pan Marek zrobił też tutaj piękną, historyczną salę pamięci. Widać, że jest to prawdziwy piłkarski działacz z krwi i kości”, wyznał prezes Skowron.
Co ciekawe, LZS Sokół istnieje w województwie lubuskim dłużej niż… sam Związek, co nie umknęło uwadze prezesa Skowrona, który chwilę po części oficjalnej obchodów wyznał w rozmowie z nami: „Sto lat to kawał czasu. Można powiedzieć, że to klub, który może być ojcem naszego Lubuskiego ZPN, który ma dopiero 73 lata. Jeżeli porównamy do wieku klubów takiej sławy, jak Lech Poznań, który w marcu obchodził 101 lat, to można powiedzieć, że to jest nieco młodszy brat tak utytułowanego klubu w Polsce. Wydaje mi się, że ci wszyscy, którzy tak licznie się tu dziś zgromadzili, będą zadowoleni – identyfikują się z klubem piłkarskim i z tym, że tradycja w ich sercach jest głęboko zakorzeniona”.
Bez wątpienia klub to przede wszystkim ludzie, którzy go tworzą. W przypadku ośrodków tak małych jak Dąbrówka Wielkopolska niezwykle ważne dla przetrwania jest chęć lokalnej społeczności do podtrzymania klubowych tradycji, o czym mówił prezes Löchert. „Cieszę się, że jako prezes mogłem wejść to w 100-lecie, a szczególnie z tego powodu, że młodzież zrozumiała jedno: Dąbrówka to jest Dąbrówka i tu należy kontynuować kariery piłkarskie”, zdradził. Pytany o to, czy podczas swoich niemal trzech dekad działalności pojawiły się w nim chwile zwątpienia, odparł: „Oczywiście, nieraz przechodziły mnie myśli, żeby to wszystko zostawić, ale serce nie pozwalało. Coś mnie do tego ciągnie. Zawsze znajdowałem też oparcie w swojej żonie, która nigdy nie powiedziała «nie». Doskonale wiem, że mogła mieć żal, że cały czas jeżdżę na mecze, utrzymuję boisko, spędziłem tu kawał życia, ale to nie poszło na marne”.
Czego zatem wypada życzyć lokalnemu klubowi na przyszłość? „By nigdy nie dochodziło do tego, co zachwiało klubem w zeszłym roku, że musieli wycofać się z rozgrywek. Mam nadzieję, że z okazji tego 100-lecia młodzież, która jest tutaj zgromadzona, zrozumie to, że kiedy dzieje się trochę gorzej, to powinni zakasać rękawy, przyjść i pomóc, ponieważ prezes Marek Löchert nie robi tego dla siebie, a robi to dla całej społeczności. Cieszy mnie, że dziś się tak mocno zintegrowali, trenują i w przyszłym sezonie wystartują w rozgrywkach B-klasy. Życzę im, by wrócili do swojego grania przynajmniej w A-klasie, bo Okręgówka kiedyś troszeczkę ich przerosła. Myślę, że warunki dla zespołu A-klasowego w Dąbrówce Wielkopolskiej są fenomenalne”, mówi prezes Skowron. Prezes Löchert z kolei nie chce wybiegać daleko w przyszłość i stara skupiać się na działalności bieżącej. „Na razie chcemy się dobrze przygotować do sezonu Klasy B. Chcielibyśmy powrócić do Klasy A, ale zobaczymy, jak to się rozwinie. Trudno dziś powiedzieć. Chciałbym też, aby Lubuski ZPN nie rezygnował z bazy treningowej na tym obiekcie, a prezes Robert Skowron dalej ją promował”, zdradził działacz.
***
Działacze wyróżnieni podczas oficjalnej części obchodów 100-lecia LZS „Sokół” Dąbrówka Wielkopolska przez prezesa Lubuskiego ZPN, Roberta Skowrona:
Srebrny Medal Polskiego Związku Piłki Nożnej: Marek Löchert
Srebrna Odznaka Honorowa Polskiego Związku Piłki Nożnej: Marcin Minta i Joachim Piątyszek
Brązowa Odznaka Honorowa Polskiego Związku Piłki Nożnej: Wiesław Czyczerski i Bogusław Jędrasik
Złota Odznaka Honorowa Lubuskiego Związku Piłki Nożnej: Sebastian Löchert, Roman Gołek, Paweł Miśkiewicz i Kazimierz Świeczkowski
Srebrna Odznaka Honorowa Lubuskiego Związku Piłki Nożnej: Dawid Grąs